Katastrofa z 1986 roku wstrząsnęła całym światem. Niedawno wyemitowany serial „Czarnobyl” jakoby przypomniał o wybuchu reaktora w elektrowni jądrowej; ponownie wróciliśmy do analizy tragicznych wydarzeń tamtych dni. Nie trzeba było długo czekać, aż nastąpi boom – tym razem turystyczny. Każdy chce zobaczyć na własne oczy sarkofag zasłaniający reaktor nr IV, odwiedzić opuszczone miasto Prypeć, stanąć przed obdrapanym diabelskim młynem niezamieszkałego miasta. Jeszcze przed emisją bijącego rekordy oglądalności serialu, znaleźliśmy się tam i my. Czy jednodniowa wycieczka po Czarnobylu i Prypeci może choć trochę ukazać ogrom tragedii sprzed ponad trzydziestu lat? Czy dostrzeżemy jej skutki, czy będzie chwila na zadumę? Czy zdążymy odwiedzić najbardziej interesujące miejsca? O Prypeci i Czarnobylskiej Zonie miało w ogóle nie być wpisu. Byliśmy tam jeden dzień – czy w takim czasie jesteśmy w stanie poznać to miejsce, wczuć się w klimat tragedii, która się tam wydarzyła, dojść do jakiejś głębszej, długofalowej refleksji? Absolutnie. Czy warto więc w ogóle uczestniczyć w jednodniowej wycieczce, która z założenia wydaje się być gonitwą i odhaczaniem doskonale znanych miejsc ze zdjęć i historii? Byłem sceptycznie nastawiony. Szczerze? Głupio mi było w ogóle brać w tym udział. Oto zostaliśmy usadzeni w busie z turystami z całego świata, dla których wybuch reaktora nr IV to niczym nie wyróżniająca się, jedna z wielu światowych, medialnych katastrof. Dostają w łapki liczniki Geigera, by w drodze powrotnej na certyfikatach wpisać sobie w specjalnej rubryczce ilość przyjętego promieniowania. Dobra zabawa, co? Ale nie, nie będę tu hejtował i pochylał się zbytnio nad jarmarcznym kiczem i brakiem szacunku dla czarnobylskiej tragedii. Wbrew moim obawom, wcale nie było go dużo. Chciałem nie powielać tematu, tworząc tysięczną relację z pobytu w Czarnobylu – pełno ich w internecie. Właściwie, oglądając popularne z tego miejsca vlogi, można poznać każdy zakamarek, do którego my, mając do dyspozycji paręnaście godzin, nie mieliśmy szans dotrzeć. Swoim marnym doświadczeniem nie wniósłbym nic. Jednak spodziewam się, że część z Was nie interesuje się tematem aż tak mocno, by poświęcić tydzień na eksplorację tego wyjątkowego miejsca. W ofertach biur podróży (Strefę można zwiedzić wyłącznie w zorganizowanej grupie) są wycieczki jedno, dwu, trzydniowe. Czy ta najkrótsza w ogóle ma sens? Zacznijmy od początku. Szukasz więcej inspiracji? Odwiedź kanał podróżniczy Gdzie Los Poniesie Youtube 7:45 (Kijów) Nasz bus wypełnia się ludźmi. Jest dwóch Białorusinów, kilku Amerykanów, Anglik i trójka Polaków. Do tego ja, Kasia i nasz przewodnik Igor, władający w kilkoma językami (w tym polskim!). Ruszamy z centrum Kijowa, za półtorej godziny czeka nas pierwsza kontrola na wjeździe do Strefy. W czasie przejazdu po wyboistych, ukraińskich drogach Igor opowiada płynną angielszczyzną o katastrofie, co się działo z okolicą po wybuchu oraz jak Strefa wygląda teraz. Przedstawia zasady poruszania się, zaleca nie odkrywać ramion i nóg, nie dotykać żadnych urządzeń w opuszczonych pomieszczeniach oraz nie siadać i nie kłaść się na ziemi. Spokojnie udziela odpowiedzi na liczne pytania upierdliwego Amerykanina, po czym włącza dobrze znany film „Bitwa o Czarnobyl”, dający pigułkę niezbędnej, rzeczowej wiedzy o katastrofie. Plan naszej wycieczki otrzymujemy w formie certyfikatu 😉 Żółtą linią oznaczono trasę jednodniowej wycieczki, pomarańczowa to obiekty odwiedzane podczas wycieczek kilkudniowych. 9:00 (Dytiatky) Pierwszy punkt kontrolny. Wojskowi sprawdzają nasze paszporty, licencję przewodnika. Za szlaban wjadą tylko mieszkańcy przystrefowych terenów oraz osoby ze specjalną licencją. Zdobycie jej na własną rękę jest praktycznie niemożliwe, stąd monopol lokalnych biur podróży na ten kierunek. Wszystko idzie szybko i gładko, chętni za niewielką opłatą wypożyczają sobie liczniki Geigera, mierzące miejscowo promieniowanie. Oczekując na przejście kontroli możemy nabyć mniej lub bardziej kiczowate gadżety, związane z szeroko pojętą „radioaktywnością”. Poza tym kiosk oferuje kawę i drobne przekąski. Jest jedynym takim miejscem podczas wycieczki – w Strefie już nie pojawia się komercja. 9:40 (Zalissya) Krajobraz „za szlabanem” zmienia się – z rzadka pojawiające się zabudowania są w większości porzucone, szeroka droga, którą jedziemy jest prawie pusta i zarasta od pobocza. Zatrzymujemy się przy jednej z opuszczonych wsi. Do Zalissyi prowadzi wąska ścieżka, wydeptana pewne przez klientów naszego biura. Mamy 15 minut dla siebie – zaglądamy we wnętrza skrytych w gęstym lesie domów, odnajdujemy nieliczne pamiątki czasów komunizmu w pokojach. Jeśli ktoś z Was chodził już trochę po opuszczonych miejscach, nie poczuje tu dreszczyku emocji. Dlatego szybko wracamy do busa i czekamy na jedno z dań głównych. Jeden z opuszczonych domów we wsi Zalissya. 10:45 (Radar Duga – Oko Moskwy) Mijamy Czarnobyl, w którym wciąż, każdego dnia pracuje ponad 500 osób (!). To przede wszystkim naukowcy i pracownicy elektrowni, której część nadal funkcjonuje. Mieszkają w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów Sławutyczu. Do elektrowni jeszcze wrócimy – póki co, telepiąc się po betonowym, leśnym dukcie, zmierzamy w kierunku radaru Duga. Ta dochodząca do 135 metrów wysokości instalacja była radzieckim strategicznym radarem pozahoryzontalnym. Miała wykrywać nadlatujące nad ZSRR pociski balistyczne z USA, jednak działała tylko przez 18 lat, do 1989 roku. Co ciekawe, sami mieszkańcy nieodległej Prypeci nie mogli nawet pytać o potężną konstrukcję, wystającą ponad linię lasu i widoczną z balkonów mieszkań. Dziś stalowe radary wciąż zaskakują rozmachem. Spędzamy w tym miejscu prawie godzinę, wracając przez zniszczone pomieszczenia sterowni. Antybalistyczny radar wczesnego ostrzegania, to dwie ogromne konstrukcje, o szerokości 210 i 300 metrów. Jego zasięg – 3000 kilometrów. Imponujące? Pomyślcie sobie, że mieszkacie na 9-piętrze i macie z balkonu widok na coś takiego. A nawet nie wiecie, co to jest – ściśle tajne. Niegdyś śmiałkowie wdrapywali się na szczyt Dugi. Dziś drabiny są pourywane. W drodze powrotnej idziemy długim korytarzem. Tędy biegły wiązki kabli zasilających, a w bocznych pomieszczeniach znajdowała się sterownia. W tajnej bazie były też obiekty mieszkalne, drobne usługi. Między innymi warsztat, w którym na ścianach ostały się schematy budowy silników czterosuwowych. A na zardzewiałym drucie ktoś powiesił radziecką rejestrację. 12:00 (Przedszkole) W drodze powrotnej do Czarnobyla robimy krótki przystanek w opuszczonym przedszkolu. Rząd zardzewiałych łóżek, przykurzone zabawki na półkach, rowerek bez kół i fotogenicznie ustawione lalki – to miejsce robi wrażenie. W jednej sali na tablicy jest wypisany temat lekcji, na ławkach otwarte zeszyty. Budynek, pozostawiony samemu sobie jest w zaawansowanym stanie rozkładu – wilgoć i brak szyb w oknach sprzyjają rozwojowi grzyba na suficie i łuszczeniu się farby ścian. W okolicach wejścia do budynku, nie wiedzieć czemu liczniki Geigera wskazują bardzo wysoką wartość promieniowania. Być może pod ziemią ukryto jakieś mocno napromieniowane przedmioty (np. ubrania likwidatorów)? Spędzenie w tym miejscu kilku godzin mogłoby zaszkodzić zdrowiu. Wśród fanów opuszczonych miejsc dość popularnym „sportem” jest umieszczanie różnych przedmiotów w charakterystycznych miejscach, co ma podkreślić klimat. Na przykład upiorna laleczka bez gałek ocznych na łóżku, otwarte zeszyty na ławkach w szkolnej klasie czy ostry skalpel na stole operacyjnym w zamkniętym szpitalu. Przy okazji zapraszam na blogowego Instagrama, gdzie znajdziecie więcej zdjęć z Ukrainy i nie tylko! Przedszkole to właśnie jedno z takich miejsc. Ogromne poruszenie wśród zwiedzających – licznik wykrył coś niepokojącego. 12:45 (Obiad w Czarnobylu) Posiłek jemy w lokalnej stołówce (jedynej w mieście) wraz z miejscowymi pracownikami. Przed wejściem przechodzimy kontrolę promieniowania w starej, radzieckiej maszynie. Gdy zaświeci się lampka z napisem „czisto”, śmiało można lecieć na obiad. Krupnik, pierś z kurczaka z kluskami, bukiet surówek, ciastko i szklanka soku – wszystko jakby w tym samym smaku. Przypominają się czasy dzieciństwa i szkolnej stołówki 😉 Cieszymy się, że jemy posiłek tak samo, jak miejscowi pracownicy. Siermiężne maszyny badające napromieniowanie organizmu zdają się być tylko atrakcją dla turystów – jednak pracownicy również muszą poddać się kontroli. 13:45 (Reaktor nr IV) Przechodzimy kontrolę w Leliv. Za tym punktem znajdujemy się w strefie 10 km od wybuchu. Obszar jest całkowicie (oficjalnie) niezamieszkały i prawdopodobnie już na zawsze pozostanie smutnym skansenem czarnobylskiej tragedii. Po lewej mijamy skręt na Kopachi – wielkie cmentarzysko wraków. Samochody, ciężarówki, koparki, autobusy – cały napromieniowany sprzęt, biorący udział w likwidowaniu katastrofy, stoi zardzewiały w środku Strefy i wrasta w ziemię. Niechybnie zmierzamy w stronę Prypeci. Wpierw podjeżdżamy pod elektrownię – ogromny sarkofag, od trzech lat przykrywający miejsce radioaktywnej katastrofy, jeszcze pachnie nowością. Choć stoimy oko w oko z elektrownią, promieniowanie w tym miejscu jest znikome. Przewodnik Igor, stojąc przy symbolicznym pomniku ku czci bohaterów poległych w walce z likwidacją katastrofy, opowiada o działaniach, mających zminimalizować skażenie środowiska. Bez zająknięcia punktuje rażące zaniedbania poczynione przed katastrofą, ukrywanie skutków zabójczego promieniowania przed mieszkańcami oraz wspomina o ofiarach, których nigdy oficjalnie nie policzono. Puszcza w obieg kilka zdjęć, ukazujących elektrownię w trakcie pracy oraz przed postawieniem ochronnego sarkofagu. 14:15 (Prypeć) Na to czekaliśmy. Przechodząc ostatnią kontrolę mijamy rogatki miasta – widma, pełniącego funkcję sypialni pracowników elektrowni jądrowej. Prypeć powstała w 1970 roku, i przez kilkanaście lat dawała dom 50-tysiącom obywateli. Zbudowano ją jako miasto nowoczesne i wzorcowe – szerokie prospekty, dużo zieleni, place, parki, kina, kawiarnie. Stadion piłkarski, sale sportowe, baseny, jezioro z promenadą. Tu musiało żyć się cudownie, co zresztą widać na licznych zdjęciach, które pokazuje Igor. Mamy porównanie widoku z „dawniej” do „teraz”, gdy natura bezlitośnie pochłania każdy skrawek zurbanizowanego terenu. Przez dwie godziny udaje nam się odwiedzić jedynie kilka charakterystycznych miejsc Prypeci. Podczas jednodniowej wycieczki nie mamy czasu wejść na dach żadnego z budynków, by ujrzeć opuszczoną Prypeć z góry. Zaglądamy do sal gimnastycznych, na targ, główny plac z socrealistycznymi gmachami domu kultury Energetyk i hotelu Polesie. Idziemy na stadion piłkarski, na pozostałości promenady nad jeziorem i do parku rozrywki, by ujrzeć diabelski młyn i kręcącą się na wietrze karuzelę. Przechodzimy koło szpitala, w którego piwnicach odnotowuje się najwyższe dawki promieniowania, ze względu na pozostawienie tam kombinezonów strażaków, biorących udział w likwidacji skutków wybuchu. Przebywanie wśród tak mocno napromieniowanych przedmiotów przez dłuższy czas (np. tydzień) doprowadziłoby do nieodwracalnych skutków zdrowotnych, a nawet do śmierci. Wciąż! Betonowy witacz, jakich wiele na Ukrainie. W przeciwieństwie do większości, ten przed Prypecią prezentuje się całkiem nieźle. Saturatory z wodą gazowaną, u stóp byłej restauracji nad jeziorem, jeszcze się ostały. Jedna z dwóch odwiedzonych przez nas sal gimnastycznych. Hotel „Polesie” to strategiczny punkt na mapie Prypeci. …podobnie, jak dom kultury „Energetyk”. Na tym placu musiało tętnić życie tego wzorcowego miasta. Dziś coraz śmielej rozrasta się tu roślinność. Targ w Prypeci mieścił się pod dachem. Wciąż wyraźne są pozostałości stoisk, lady, lodówki… i napisy poszczególnych działów. W tej chwili znajdujemy się w sekcji mięsnej. „Przed” i „po”. Blok z prawej strony zdjęcia nadal istnieje, trzeba go tylko dłużej poszukać między drzewami. Park rozrywki to najczęściej fotografowane miejsce w Prypeci. Teraz już wiem, dlaczego. Stadion piłkarski. Butwiejące ławki zaczynają znikać pod mchem, na dawnej murawie rosną już kilkumetrowe brzozy. Szpital miejski – jego piwnice wciąż wykazują bardzo silne promieniowanie. Basen olimpijski. Fajnie się musiało skakać stąd na główkę. 17:00 (wracamy) Po „daniu głównym” w postaci miasta Prypeć ruszamy w drogę powrotną w stronę Kijowa, zatrzymując się jeszcze kilkukrotnie w Strefie przy pomnikach pamięci. Na Ditiatkach oddajemy liczniki Geigera, a Igor w specjalnych certyfikatach wpisuje każdemu, ile przyjął w dzisiejszym dniu promieniowania (w żadnym przypadku wartości nie przekraczały tyle, ile przyjmujemy podczas godzinnego lotu samolotem). Strefa w jeden dzień Opisana wyżej wycieczka odbyła się w maju 2019. Interesujących miejsc w Strefie Czarnobylskiej jest tak dużo, że nie sposób odwiedzić wszystkich, mając do dyspozycji nawet kilka dni. Przy wycieczce jednodniowej trasa ograniczana jest do minimum – nie wchodzimy na dachy budynków ani do sterowni felernego reaktora elektrowni (ponoć już niebawem ten punkt będzie obligatoryjny przy kilkudniowych wycieczkach), omijamy cmentarzysko pojazdów w Kopachi, a Prypeć zwiedzamy nieco „po łebkach”. Jednak po tych kilkunastu godzinach wróciliśmy bardzo usatysfakcjonowani. Solidna dawka informacji, właściwie rozplanowany harmonogram i kontakt z przewodnikiem, który doskonale znał teren sprawiły, że wyciągnęliśmy z odwiedzonych miejsc pełną esencję. Chociaż nigdy nie przepadaliśmy za zorganizowanymi tripami, do Strefy nie da się inaczej dostać, jak przez biuro podróży… nasze sceptyczne nastawienie szybko minęło, dzięki profesjonalnej organizacji. A zaznaczam, że zadowolić nas niełatwo – zwiedziliśmy już kilka opuszczonych miejsc w swoim życiu i wiemy, jak można je nieciekawie pokazać 😉 Niestety wizyta w Czarnobylu i Prypeci nie jest tania (od 99$ za jednodniową wycieczkę / osoba). My, w trakcie naszej podróży Ładą przez Ukrainę, zdecydowaliśmy się szarpnąć – w końcu to jedyne takie miejsce, jedyna tak potężna katastrofa, której skutki swego czasu odczuwaliśmy dość mocno. Nie żałujemy! A jeśli chciałbyś bardziej zgłębić temat i odwiedzić więcej miejsc, wycieczka 2-3 dniowa jest również dobrym pomysłem, cenowo (w stosunku cena/dzień), wychodzi korzystniej. Aha… wpis nie jest przez nikogo sponsorowany – zawiera wyłącznie obiektywne, luźne przemyślenia na temat sensowności tytułowego przedsięwzięcia 😉 Główne źródło utrzymania bloga to mój własny portfel. Aby móc dalej realizować swoje marzenia, założyłem konto na Patronite. Jeśli uważasz treści na blogu i vlogu za wartościowe, możesz dołożyć od siebie skromną cegiełkę. W grupie siła! 🙂 Zobacz także: Białoruś: Brześć bez wizy Ukraina -> Uniwersalny poradnik praktyczny Ukraińska Wenecja w delcie Dunaju
Proponujemy Ci zorganizowanie wyjazdu trwającego od kliku do nawet kilkunastu dni. Nasze biuro podróży zapewni Tobie i towarzyszom wyprawy niezapomniane przeżycia. Wyjazdy zorganizowane łączą w sobie poznawanie kultury i zwiedzanie z czasem wolnym i wypoczynkiem. Program wycieczki łączy elementy turystyki sakralnej, kulturowej oraz
Zwiedzaj z nami Europękraje znane i te trochę mniejprawdziwe ikonyi ukryte perełkiWycieczki objazdowe wg terminówLista wszystkich wycieczek uporządkowanych terminami zobaczNie czekaj, rezerwuj już dziś! Rezerwacja on-line w trzech krokach:1Wybierz ilość uczestnikówWybierz dla ilu osób chcesz zrobić rezerwację12Uzupełnij daneUzuepełnij ich dane i zaznacz emailPostępuj zgodnie z treścią wiadomości e-mail, którą otrzymasz zaraz po dokonaniu rezerwacji3OświadczenieKażdy uczestnik wycieczki zobowiązany jest do podpisania oświadczenia w związku z wprowadzeniem na terenie RP stanu zagrożenia epidemicznego i okazania go w chwili rozpoczęcia wycieczki" Dokument ten dokument zamieszczony jest na naszej stronie w zakładce "dokumenty do pobrania".Pobierz
Zarezerwuj wycieczkę do Prypeci w 2021 r. z Kijowa z VDS! Czeka na Ciebie bogaty program wycieczek, odwiedzisz najbardziej kultowe miejsca strefy Czarnobyla i miasto Prypeć. Doświadczeni przewodnicy, wycieczka do Prypeci po polsku.
- (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 634 zł/os. 1 268 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) 663 zł/os. 1 326 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 4/5787 opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 692 zł/os. 1 384 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) 724 zł/os. 1 448 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 757 zł/os. 1 514 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 3/5195 opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 766 zł/os. 1 532 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 2/5421 opinii - (8 dni/7 nocy) 768 zł/os. 1 536 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 797 zł/os. 1 594 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 3/5534 opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 811 zł/os. 1 622 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 3/52509 opinii - (8 dni/7 nocy) 824 zł/os. 1 648 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 3/5536 opinii - (8 dni/7 nocy) Ecco Holiday 902 zł 842 zł/os. 1804 1 684 zł za wszystkich Oszczędzasz: 60 zł/os. szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) 844 zł/os. 1 688 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 853 zł/os. 1 706 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 860 zł/os. 1 720 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 4/51929 opinii - (8 dni/7 nocy) 863 zł/os. 1 726 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 3/5586 opinii - (9 dni/7 nocy) Self Catering TOP Touristik 872 zł/os. 1 744 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 873 zł/os. 1 746 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (9 dni/7 nocy) Ecco Holiday 2276 zł 873 zł/os. 4552 1 746 zł za wszystkich Oszczędzasz: 1403 zł/os. szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) Śniadania 1009 zł 889 zł/os. 2018 1 778 zł za wszystkich Oszczędzasz: 120 zł/os. szczegóły - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 896 zł/os. 1 792 zł za wszystkich szczegóły - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 902 zł/os. 1 804 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (9 dni/7 nocy) Self Catering TOP Touristik 908 zł/os. 1 816 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 5/51 opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 913 zł/os. 1 826 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 917 zł/os. 1 834 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 4/53663 opinii - (8 dni/7 nocy) Bez wyżywienia (Self Catering) 939 zł 919 zł/os. 1878 1 838 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 4/52759 opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 922 zł/os. 1 844 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 935 zł/os. 1 870 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 3/5153 opinii - (8 dni/7 nocy) TOP Touristik 938 zł/os. 1 876 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor 4/52382 opinii - (9 dni/7 nocy) Room Only TOP Touristik 939 zł/os. 1 878 zł za wszystkich szczegóły - (8 dni/7 nocy) Room Only TOP Touristik 943 zł/os. 1 886 zł za wszystkich szczegóły Ocena podróżnych TripAdvisor opinii
Wycieczki do Niemiec - GRUPA DE-PL. Grupa DE-PL to jedyne biuro podróży zajmujące się wyłącznie wyjazdami do Niemiec. Jesteśmy specjalistami w swojej dziedzinie i zapewniamy wysoką jakość świadczonych przez nas usług. Posiadamy sprawdzoną bazę noclegową na terenie całych Niemiec oraz nieszablonowe programy wycieczek.
Jak wyglądała dezaktywacja (czyli "czyszczenie"), leżącego niedaleko czarnobylskiej elektrowni jądrowej, miasta Prypeć. Miasto zostało założone w 1970 roku, 4 km od czarnobylskiej elektrowni jądrowej. Do 1986 roku mieszkało w nim już około 50 tysięcy ludzi, ulokowanych w 5 dzielnicach. Ze wspomnień mieszkańców wyłania się obraz zadbanego, całkiem przyjemnego miejsca. Dzień po katastrofie, 27 kwietnia 1986 roku, wszyscy zostali ewakuowani. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Miasto miało zostać poddane gruntownemu czyszczeniu. Żeby zmniejszyć ryzyko rozpowszechniania się promieniowania jonizującego, trzeba było usunąć kurz, który osiadł na budynkach, drzewach oraz ziemi... 26 kwietnia 1986 roku promieniowanie wynosiło 1 rentgen na godzinę (to jest 100 tysięcy razy ponad normę!). Praktycznie rzecz biorąc, Prypeć od razu po katastrofie stała się miastem specjalnego reżimu, czyli miastem zamkniętego typu. Żeby się tam dostać, trzeba było mieć przepustkę. Dostępne były przepustki trzech rodzajów: „przepustka do Czarnobyla”, „przepustka do miasta Prypeć” oraz „przepustka wszędzie”. Prace w Prypeci obejmowały trzy główne zakresy działań. Było to mycie budynków, ulic i infrastruktury miejskiej, usuwanie gleby oraz wywózka rzeczy codziennego użytku. Na środkowym zdjęciu powyżej, zobaczycie ZIŁa na tle pracowniczego osiedla fabryki „Jupiter” (Jowisz). Do dezaktywacji używano też BielAZy. W tym rejonie nawet dziś można trafić na ślady wysokiego promieniowania. Na pozostałych zdjęciach widać, jak wyglądało mycie budynków (ciśnienie wody niejednokrotnie pozbawiało mieszkania szyb) oraz "strój ochronny" ludzi odpowiedzialnych za dezaktywację Prypeci, w większości wojskowych, ale zdarzali się też partyjni ochotnicy. Kilka razy dziennie były również myte ulice i chodniki. Są różne wersje dotyczące tego, czym były myte budynki. Można spotkać się z wersją, że była to zwykła woda. Inna wersja mówi o "magicznej formule" wody wymieszanej z cukrem, co miało osadzać kurz. W trzeciej wersji był to płyn, w którego skład wchodził polimer, tworzący po wyschnięciu powłokę, która zatrzymywała osadzenie się cząstek cezu-135 i strontu-90. Później można było ściągnąć tę powłokę jako oddzielną warstwę i wyrzucić do śmieci. Kolejnym etapem likwidacji zanieczyszczeń było usuwanie wierzchniej warstwy ziemi. Zrywane i wywożone były całe połacie gruntu do głębokości około 40 cm. Prace były wykonywane zarówno przez ludzi, jak i maszyny. Na zdjęciach można zobaczyć nieco "lepiej" odzianych czyścicieli... Po usunięciu warstwy ziemi, jeszcze raz jeszcze raz sprawdzano poziom promieniowania. Na koniec przybywało naczelnictwo wojskowe by sprawdzić i zatwierdzić status oczyszczenia miasta z promieniowania. W codziennym rygorze nie zabrakło również apeli, które odbywały się 2x dziennie. W tle pierwszego zdjęcia poniżej, można zobaczyć przedszkole, którego okna okryte są folią. Według jednej z wersji, było to miejsce noclegowe likwidatorów, którzy w taki sposób zabezpieczali się przed przedostawaniem się kurzu do środka. W międzyczasie przystąpiono do trzeciej fazy dezaktywacji Prypeci. Zaczęto wywozić rzeczy osobiste z mieszkań. Do dziś w mieszkaniach zostały tylko duże gabaryty: kanapy, meblościanki, fortepiany. Większość zakażonych rzeczy magazynowano, a następnie wywożono do grobowca. Przynajmniej w teorii. Mało kto mógł się pogodzić z takim marnotrawstwem... Większość rzeczy została więc rozkradziona przez szabrowników, nie tylko z mieszkań ale również z grobowców. Te rzeczy trafiały później do własnego użytku szabrowników i ich najbliższego otoczenia lub były sprzedawane na pchlich targach i bazarach. A niektóre "świecące pamiątki" sprzedają się i dziś ;-) Link do źródła zdjęć. A co mamy dziś? Wkraczając na terytorium strefy czarnobylskiej, przede wszystkim poczujemy się dziwnie. Jakbyśmy byli na jakimś leśnym spacerze :-) Przyroda rozwinęła się tutaj w pełni, korzystając z tego, że może i nikt jej w tym nie przeszkadza. Jednak w pewnym momencie naszego przyrodniczego spaceru trafiamy do betonowej dżungli. Tu trzeba pamiętać by patrzyć pod nogi... w końcu to nie jest już zwykły las, a Prypeć... Warto też dla własnego bezpieczeństwa zaprzyjaźnić się z dozymetrem. Na zdjęciach niżej zobaczycie widok na Prypeć dziś (widok z góry), a daleko majaczy Nowy Sarkofag 4 Bloku Energetycznego. Budowa nowego bezpiecznego sarkofagu (Połoki) zaczęła się w 2010, a budowę ukończono z rocznym opóźnieniem w 2019 roku. Wracając jeszcze na moment do pozostawionych w Strefie rzeczy codziennego użytku i infrastruktury mieszkaniowej. Po wszystkich falach kradzieży, zostało już tylko to, co dla szabrowników nie było cenne lub było za trudne do zabrania. Nie zobaczycie w Prypeci wielu kaloryferów, które były ściągane na złom. Szabrownicy uporali się też całkiem nieźle z instalacją elektryczną, paląc co się da po miedź... Na ostatnim zdjęciu zobaczycie powszechne w strefie tabliczki ostrzegawcze. Kryją się za nimi zakopane rzeczy osobiste, sprzęty biurowe, wysoko napromieniowane maszyny, zasypane jamy wypełnione wierzchnią warstwą gleby z czasów dezaktywacji Prypeci, itd. W ten sposób są również zaznaczone kopce, pod którymi kryją się całe domy, po dach zasypane ziemią.
TYTUŁ WYCIECZKI TERMIN STATUS Biuro Podróży CT Poland al. Jana Pawła II 61 lok. 2 01-031 Warszawa. KONTAKT. 22 654 51 33 info@ctpoland.com.pl. Logowanie dla
Lista wycieczek jednodniowych organizowanych przez nasze biuro. Aktualny harmonogram wycieczek Niektóre wycieczki odbywają się sezonowo, np. Jaskinia Lodowa jest czynna tylko w okresie letnim a Świątynia Lodowa tylko zimą. Codziennie: Spływ DunajcemSpływ Dunajcem to najpopularniejsza atrakcja w Pieninach. W średniowieczu używano flisackich tratw do spławu towaru,… Continue reading » Rafting, kajaki na DunajcuJeśli Spływ Dunajcem tradycyjnymi tratwami z flisakami wydaje ci się za spokojny warto do spłynięcia… Continue reading » Transport na szlak na Trzy KronyPrzejazd na przełęcz Osice, skąd wiedzie najłatwiejsza trasa, a przy tym też najbardziej widokowa. Wędrówka… Continue reading » Wycieczki krajowe: Ścieżka w Koronach Drzew + KrynicaŚcieżka w koronach drzew w Krynicy - niezwykła drewniana konstrukcja Wieży o wysokości 49,5 metra znajduje… Continue reading » Chochołowskie TermyW malowniczo położonej miejscowości Chochołów, u stóp Tatr Zachodnich wzniesiono kompleks basenowy, wykorzystujący najnowocześniejsze osiągnięcia… Continue reading » Biała WodaPrzejazdy SchoolBusem do Białej Wody - oferta: Wycieczka popołudniowa do Białej Wody: Spacer wygodną drogą… Continue reading » Trzy Korony z przewodnikiemWędrówka malowniczym teren Pienińskiego Parku Narodowego na najwyższy szczyt Pienin Właściwych, skąd rozpościera się przepiękna… Continue reading » Terma Bania – Białka TatrzańskaTermy Bania w Białce Tatrzańskiej – Nowoczesne baseny z wodą termalną o temperaturze do 34C, zjeżdżalnie zewnętrzne… Continue reading » Zakopane + LudzmierzZakopane, Ludźmierz, Chochołów – sentymentalna podróż, a w niej najważniejsze zabytki (Krzeptówki, cmentarz na Pęksowym… Continue reading » Szaflary – Gorący PotokSzaflary – Gorący Potok to najnowsza podhalańska propozycja wykorzystania wód termalnych i stworzenia kompleksu basenów… Continue reading » Dwa Zamki (Czorsztyn, Niedzica), gondoleZamki Czorsztyn i Niedzica, przeprawa gondolami Zwiedzanie zamków królujących nad wodami jeziora Czorsztyńskiego. Czorsztyn –… Continue reading » Wąwóz Homole, CerkiewWąwóz Homole znajduje się w Małych Pieninach, w pobliżu Jaworek. Płynący wąwozem potok Kamionka wyżłobił w wapiennym podłożu… Continue reading » Stary Sącz + degustacja śliwowicyŚredniowieczny układ rynku i ulic oraz zabudowa miasta jest niezwykłą podróżą w przeszłość, podróżą w… Continue reading » Terma BukovinaTermy BUKOVINA to największy w Polsce kompleks basenów geotermalnych. Dzięki połączeniu leczniczych właściwości wód z… Continue reading » Wycieczki zagraniczne Ścieżka w Koronach Drzew + Tatrzańska ŁomnicaŚcieżka w koronach drzew to najnowsza atrakcja w Tatrach Słowackich. 32 metrowa wieża widokowa nad lasem dostarczy niezapomnianych widoków z lotu… Continue reading » Lodowa Świątynia + Wodospady Zimnej WodyWyjazd kolejką szynową na Hrebieniok (Tatry Wysokie, 1310m gdzie zobaczymy Lodową Świątynię. Świątynia Lodowa… Continue reading » Stara Lubowla zamek + gorzelniaStara Lubowla - monumentalny zamek na dawnym pograniczu polsko-węgierskim. Przez wiele lat należał do potężnego… Continue reading » Niedzica + Czerwony KlasztorZamek w Niedzicy tzw. Zamek Dunajec należy do najcenniejszych w Polsce zabytków architektury obronnej. Wystawiony… Continue reading » Dookoła Tatr – Jaskinia Demianowska, Orawski HradJaskinia Demianowska Wolności - stanowi część ogromnego podziemnego systemu krasowego w Dolinie Demianowskiej, pod Niskimi Tatrami.… Continue reading » Bardejów, Stara Lubowla (Słowacja), Krynica-ZdrójStara Lubowla - monumentalny zamek na dawnym pograniczu polsko-węgierskim. Przez wiele lat należał do potężnego… Continue reading » Perły UNESCO – Spiska Kapituła i Hrad, Kieżmark (Słowacja)Zwiedzanie Spiskiej Kapituły (Spiska Wenecja) wraz z późnoromańską katedrą św. Marcina. Dalej wizyta w Spiskiej Hradzie: przykład nie… Continue reading » Jeziora TatrzańskieSzczyrbskie Pleso, Popradzkie Pleso – wędrówka w słowackich Tatrach Wysokich. Spacer zaczynamy nad Szczyrbskim Plesem,… Continue reading » Vrbov – baseny siarkowe (Słowacja)Źródła termalne we Vrbovie. Na terenie kąpieliska jest 7 basenów z wodą mającą wyjątkowo dobry… Continue reading » Tatry Wysokie – Skalnate Pleso 1751m (Słowacja)Skalnate Pleso, Wodospady Zimnej Wody –Wyjazd kolejką linową na wysokość 1751 m do Skalnatego… Continue reading » Słowacki Raj (Słowacja)Słowacki Raj – piesza wędrówka wąwozami Parku Narodowego – piękne panoramy, wapienne skały, wodospady, potoki,… Continue reading » Poprad – aquacity (Słowacja)AquaCity Poprad – zdobywca tytułu „Najnowocześniejszego Ekologicznego Kompleksu Termalnych Wód na ŚWIECIE za rok 2008!”… Continue reading » Miszkolc – baseny w grotach, Koszyce (Węgry, Słowacja)Miszkolc – baseny termalne w jaskiniach i grotach skalnych. Prawie 700 metrów podziemnych korytarzy zapewnia… Continue reading » Jaskinia Lodowa, Lewocza – UNESCO (Słowacja)Jaskinia Lodowa Dobszyńska leżąca w Słowackim Raju to prawdziwa perła pośród lodowych jaskiń Słowacji. Jest… Continue reading » Jaskinia Bielańska, Szczyrbskie Pleso (Słowacja)Jaskinia Bielańska, Szczyrbskie Jezioro i kolejka „Elektryczka” – Zwiedzanie jaskini w Tatrzańskiej Kotlinie – największa… Continue reading » Czerwony Klasztor (Słowacja)Czerwony Klasztor założony przy dawnej handlowej drodze z Węgier do Polski przez bród na Dunajcu.… Continue reading » Skąd wyjeżdżamy na wycieczkę?Startujemy w Szczawnicy, można dosiąść się po drodze, zobacz szczegóły Jak zarezerwować wycieczkę?- system rezerwacji ONLINE - w biurze (lokalizacja, godziny otwarcia, mapa dojazdu)- mailowo: biuro@ podać wybraną wycieczkę, datę, liczbę osób oraz telefon kontaktowy)- telefonicznie: 664 909 516 Nasze propozycje: Lista wycieczek:CODZIENNE | KRAJOWE | ZAGRANICZNE
Jakie są koszty wycieczki na Ukrainę. nocleg – 660 zł (cena zawiera koszty zakwaterowania w pokojach 2 lub 4-osobowych). Łazienka znajduje się na korytarzu, nie ma kuchni. – koszt przejazdu (autobusem) do Kijowa – ok. 130-140 zł / od osoby. – dojazd na miejsce wolontariatu odbywa się transportem publicznym.
Strefa wyłączenia w Czarnobylu to terytorium, do którego swobodny dostęp jest zabroniony. Wszystko to wydarzyło się w wyniku katastrofy, która wydarzyła się ponad 30 lat temu. W wyniku katastrofy ucierpiała rzeka Prypeć, miasto Czarnobyl i część obwodu kijowskiego. Z reguły ma to wpływ na cały świat. Tu natura uwolniła się od człowieka. Dziś strefa Czarnobyla jest dostępna dla każdego, kto chciałby zobaczyć to miasto pełne strachu i w środku. Masz możliwość zaplanowania wycieczki po Czarnobylu tak, aby odwiedzić sarkofal, zbudowany nad elektrownią. Podróż do Czarnobyla. Odkryj sekrety Większość z nas boi się niebezpiecznych poziomów promieniowania i powstrzymuje nas to, gdy chcemy odwiedzić to miejsce. Oczywiście, że to jest normalne. Ale szczerze, czy to naprawdę jest tak niebezpieczne, jak się wydaje? Jest kilka faktów, o których warto wiedzieć planując podróż do Czarnobyla. Poziom promieniowania w strefie Czarnobyla jest taki sam jak podczas lotu samolotu. Kolejny fakt: wyjazd do Czarnobyla jest możliwy tylko pod jednym warunkiem - posiadania paszportu, na który wydawane jest zezwolenie na wjazd. W przeciwnym razie nie uzyskasz dostępu. Zwróć uwagę na ten punkt. Na koniec możesz anulować wycieczkę w dowolnym momencie. Widząc Czarnobyl i Prypeć, głęboko zanurzysz się w mistycyzmie tego miejsca. Pokaże ci różne strony „prostego życia”. Może to jest główny cel tej podróży - całkowicie wypełnić osobę głębokimi wrażeniami. Oczywiście Czarnobyl jest dość niebezpiecznym miejscem dla ludzi, ale wycieczki po Czarnobylu i Prypeći organizowane są w taki sposób, aby chronić odwiedzających przed promieniowaniem. Nasze biuro podróży zaprasza wszystkich do zrozumienia tajemnicy zmarłej Prypeci odwiedzając główną „atrakcję” tej tajemnicy. Ta niezwykła przygoda pomoże Ci zmienić Twoje spojrzenie na życie. Koszt wycieczek do Czarnobyla jest niski, co oznacza, że jest dostępny dla każdego. (Opcje zakwaterowania i posiłków mogą się różnić i zostaną potwierdzone przed rozpoczęciem wycieczki. W Czarnobylu obowiązuje godzina policyjna o 22:00, wszystkie hotele zamykają o tej porze swoje drzwi) Program wycieczki Dzień pierwszy Pierwszego dnia wycieczki odkryjesz centrum administracyjne dawnego regionu Czarnobyla zwanego Czarnobylem i inne dawne obszary mieszkalne, które są teraz opuszczone. Dzięki temu będziesz mógł ocenić skalę wypadku w elektrowni jądrowej w Czarnobylu i poznać przyczyny najgorszej katastrofy nuklearnej na świecie odwiedzając miejsce tragedii. Wyżywienie i zakwaterowanie są wliczone w cenę. Pracownicy spotkają się z Państwem bezpośrednio na Majdanie. Transport na wycieczkę jest wyposażony w pasy bezpieczeństwa, bezpłatne Wi-Fi na pokładzie (jeśli usługa na to pozwala) oraz wiele portów USB, które można wykorzystać do ładowania urządzeń elektronicznych (telefonów i aparatów fotograficznych) w razie potrzeby. Nasi kierowcy otrzymują instrukcje, jak bezpiecznie i komfortowo przewozić naszych pasażerów. Dzień drugi Drugiego dnia dowiesz się o wydarzeniach „ZIMNEJ WOJNY” podczas eksploracji tajnego wojskowego obiektu radarowego znanego jako Rosyjski Dzięcioł. Poczuj skutki eksplozji, odwiedzając kultowe lokacje w strefie. Podążaj śladami likwidatorów, eksplorując opuszczone pojazdy, fabrykę „Jupiter” i inne. Wyżywienie i zakwaterowanie są wliczone w cenę. Trzeci dzień Odwiedź rzadkie i prawie nietknięte wioski strefy wykluczenia. Poznaj fakty historyczne i naukowe dotyczące tego obszaru od naszego przewodnika. Ten dzień przeniesie Cię w tajne i niepowtarzalne zakątki strefy. Zainspiruj się lokalnym życiem i opowieściami mieszkańców, którzy po wypadku zamieszkali w okolicy, próbując odbudować swoje życie i przywrócić je do normy. Śniadanie i obiad są wliczone w cenę.
CrJu2uU. tf87qtyr6w.pages.dev/20tf87qtyr6w.pages.dev/162tf87qtyr6w.pages.dev/265tf87qtyr6w.pages.dev/135tf87qtyr6w.pages.dev/386tf87qtyr6w.pages.dev/293tf87qtyr6w.pages.dev/160tf87qtyr6w.pages.dev/185tf87qtyr6w.pages.dev/344
wycieczka prypeć biuro podróży